W związku z moją chwalebną kontuzją (złamanie kości ogonowej. w tym momencie oczekuję od was wyrazów współczucia ;) zaczęłam się zastanawiać, czy Dante-sama też odnosił rany. W sumie odnosił, ale i tak chciałam to znaleźć uwiecznione na artach. No i com pomyślała, tom uczyniła. oto rezultaty mych poszukiwań w sieci :
Taak... W gruncie rzeczy i tak jego seksowność zostaje nienaruszona.
Hej, no na prawdę współczuje. A Dante {no w anime to odnosi obrażenia, hm, w ostatnim odcinku}. A u mnie {eh, poprawione} "Wrota Piekieł", które to połączyłam w całość. Dobra to będę lecieć dalej z resztą. Trzymaj się i zdrowiej szybko.
OdpowiedzUsuńwspółczuje ! :)
OdpowiedzUsuńDobra, to już koniec ze starszymi wpisami. Są. Nowy będzie {tak mniemam} za parę dni.
OdpowiedzUsuń