czwartek, 2 grudnia 2010

Ciuf.

W związku z moją chwalebną kontuzją (złamanie kości ogonowej. w tym momencie oczekuję od was wyrazów współczucia ;) zaczęłam się zastanawiać, czy Dante-sama też odnosił rany. W sumie odnosił, ale i tak chciałam to znaleźć uwiecznione na artach. No i com pomyślała, tom uczyniła. oto rezultaty mych poszukiwań w sieci :









Taak... W gruncie rzeczy i tak jego seksowność zostaje nienaruszona.

3 komentarze:

  1. Hej, no na prawdę współczuje. A Dante {no w anime to odnosi obrażenia, hm, w ostatnim odcinku}. A u mnie {eh, poprawione} "Wrota Piekieł", które to połączyłam w całość. Dobra to będę lecieć dalej z resztą. Trzymaj się i zdrowiej szybko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobra, to już koniec ze starszymi wpisami. Są. Nowy będzie {tak mniemam} za parę dni.

    OdpowiedzUsuń

Daj Donnie radość :3