Widzę, że i Tobie się udzieliły wakacje i nic się nie chce. Ja po trochu piszę kolejny rozdział. Nawet przymierzam się do przerywnika, ale nie jestem pewna, czy go zamieszczę czy nie. Ludziska, nie denerwować się, autorka pojawi się jak będzie mogła {prawda Donnie?} No. To ja cierpliwie poczekam na Twój ruch.
Hejka, pewnie mnie nie pamiętasz ale kiedyś tam byłaś na moim blogu i komentowałaś wiersze, ja przez jakiś czas w ogóle nie pisałam ale chciałabym wznowić działalność i stanie się to 1 września. Jeśli jesteś jeszcze zainteresowana to napisz ,że mogę podać linka bo nie chce robić spamu. Pozdrawiam Sara Cruel
Cześć, mnie też być może nie pamiętasz, ale też niedawno odwiedzałaś mój blog. Muszę ci napisać, że dawno do Ciebie nie zaglądałam, tak samo jak i nie prowadziłam swojego bloga. Dzisiaj do Ciebie piszę, może to przeczytasz, a może nie, ale czytając tak dzisiaj moje wypociny i twoje komentarze, chciałabym Ci bardzo podziękować za te wszystkie uwagi i dobre rady, których mi udzielałaś. To wiele daje, uczy. :) Pozdrawiam. PS. Czekam na kolejne rozdziały u Ciebie.!
Cześć, jak tam? Widzę, że i y przerwałaś na bardzo długi okres. Ja też. Nie martw się. Powracam do pisania i powiadomię, jeśli coś się ukaże. Mam nadzieję, że jeszcze tu kiedyś zajrzysz i możliwe, że dokończysz opowiadanie. A jak nie to poprosiłabym o streszczenie końcówki. Tym też mogę się zadowolić. Zatem do następnego napisania. Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko :-)
Po pierwsze, dlaczego nie kończysz swojego, dla mnie świetnego, dobrze pisanego, stylem, który nie jeden blogowicz może ci pozazdorścić, opowiadania? Jestem smutna z tego powodu.
Po drugie u mnie kolejny rozdział się ukazał, jeśli będziesz kiedyś sprawdzać komentarze, nie obrażę się jak wpadniesz i ocenisz. Twoje uwagi były mi pomocne w pisaniu. Teraz to nie widzę, czy dobrze piszę, czy nie, może to przez godzinę dodania, a piszę w nocy, więc zdarzyć się mogą literówki, błędy składniowe i itp. Twoja pomoc jest potrzebna.
Po trzecie, nie gniewaj się już za spamik tutaj. Możesz skasować mój koment. A jak nie pamiętasz skąd ja jestem, to tu się zjawiam:
Donnie ty zUa istoto!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńIle mam czekać jeszcze? Nie poganiam, ale mogłabyś dać jakiś znak, ze bytujesz od czasu do czasu na blogu.
OdpowiedzUsuńWidzę, że i Tobie się udzieliły wakacje i nic się nie chce. Ja po trochu piszę kolejny rozdział. Nawet przymierzam się do przerywnika, ale nie jestem pewna, czy go zamieszczę czy nie.
OdpowiedzUsuńLudziska, nie denerwować się, autorka pojawi się jak będzie mogła {prawda Donnie?}
No. To ja cierpliwie poczekam na Twój ruch.
Hejka, pewnie mnie nie pamiętasz ale kiedyś tam
OdpowiedzUsuńbyłaś na moim blogu i komentowałaś wiersze, ja przez jakiś czas w ogóle nie pisałam ale chciałabym wznowić działalność i stanie się to 1 września. Jeśli jesteś jeszcze zainteresowana to napisz ,że mogę podać linka bo nie chce robić spamu.
Pozdrawiam Sara Cruel
Cześć, mnie też być może nie pamiętasz, ale też niedawno odwiedzałaś mój blog. Muszę ci napisać, że dawno do Ciebie nie zaglądałam, tak samo jak i nie prowadziłam swojego bloga. Dzisiaj do Ciebie piszę, może to przeczytasz, a może nie, ale czytając tak dzisiaj moje wypociny i twoje komentarze, chciałabym Ci bardzo podziękować za te wszystkie uwagi i dobre rady, których mi udzielałaś. To wiele daje, uczy. :) Pozdrawiam. PS. Czekam na kolejne rozdziały u Ciebie.!
OdpowiedzUsuńCześć, jak tam? Widzę, że i y przerwałaś na bardzo długi okres. Ja też. Nie martw się. Powracam do pisania i powiadomię, jeśli coś się ukaże. Mam nadzieję, że jeszcze tu kiedyś zajrzysz i możliwe, że dokończysz opowiadanie. A jak nie to poprosiłabym o streszczenie końcówki. Tym też mogę się zadowolić. Zatem do następnego napisania. Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńA wiesz co? Teraz to ja chcę cię zdenerwować.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, dlaczego nie kończysz swojego, dla mnie świetnego, dobrze pisanego, stylem, który nie jeden blogowicz może ci pozazdorścić, opowiadania? Jestem smutna z tego powodu.
Po drugie u mnie kolejny rozdział się ukazał, jeśli będziesz kiedyś sprawdzać komentarze, nie obrażę się jak wpadniesz i ocenisz. Twoje uwagi były mi pomocne w pisaniu. Teraz to nie widzę, czy dobrze piszę, czy nie, może to przez godzinę dodania, a piszę w nocy, więc zdarzyć się mogą literówki, błędy składniowe i itp. Twoja pomoc jest potrzebna.
Po trzecie, nie gniewaj się już za spamik tutaj. Możesz skasować mój koment. A jak nie pamiętasz skąd ja jestem, to tu się zjawiam:
nie-budz-spiacego-smoka.blogspot.com
Po czwarte: SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2014 ROKU!!
Pozdrawiam ciepło, Akyrie
Troszkę już czekamy, dalej będziesz wegetować?
OdpowiedzUsuń